
Rozporządzenie metanowe 2024/1787, które weszło w życie 4 sierpnia 2024 roku, zmienia podejście Unii Europejskiej do monitorowania i ograniczania emisji gazów cieplarnianych. Jednym z najważniejszych elementów nowych przepisów jest obowiązek wdrożenia programu LDAR (Leak Detection and Repair – wykrywanie i naprawa wycieków). To rozwiązanie, które dotychczas stosowano głównie w najbardziej nowoczesnych zakładach przemysłowych, a teraz staje się teraz standardem wymaganym przez prawo na poziomie całej Wspólnoty.
LDAR to zestaw procedur, technologii i działań, których celem jest systematyczne wykrywanie, raportowanie i usuwanie wycieków metanu w instalacjach przemysłowych. Obejmuje on zarówno fazę pomiarową, jak i działania naprawcze, które muszą być udokumentowane. W świetle rozporządzenia 2024/1787 program LDAR nie jest już dobrowolnym narzędziem poprawy efektywności energetycznej, ale prawnie obowiązującym systemem.
Dlaczego to tak istotne? Metan, mimo krótszego czasu życia w atmosferze niż dwutlenek węgla, ma nawet 80-krotnie większy potencjał ocieplenia w perspektywie 20 lat. Wyciekający metan to nie tylko poważne zagrożenie dla klimatu, ale też strata surowca, który mógłby zostać wykorzystany w procesach przemysłowych czy energetycznych. Badania LDAR pozwalają ograniczyć te straty i jednocześnie zapewniają zgodność przedsiębiorstw z rygorystycznymi wymogami UE.
Wdrażanie skutecznego programu LDAR wymaga zastosowania zaawansowanych technologii pomiarowych. Do najczęściej stosowanych należą:
Coraz większą rolę odgrywają także nowoczesne rozwiązania cyfrowe – sieci stacjonarnych czujników, satelity obserwacyjne czy drony wyposażone w detektory metanu. Dzięki nim kontrola emisji staje się bardziej systematyczna i mniej zależna od punktowych inspekcji terenowych.
Rozporządzenie metanowe wprowadza obowiązek przeprowadzania badań LDAR w regularnych odstępach czasu. Operatorzy muszą nie tylko wykrywać i usuwać nieszczelności, ale też prowadzić szczegółową dokumentację potwierdzającą przeprowadzone kontrole oraz działania naprawcze. Raporty te przekazywane są następnie do unijnej bazy danych, co umożliwia porównywanie wyników między państwami członkowskimi i lepszą kontrolę emisji.
W praktyce oznacza to konieczność stworzenia wewnętrznych procedur rejestrowania wszystkich przeprowadzonych inspekcji, wyników pomiarów, terminów usunięcia wykrytych nieszczelności oraz dat kolejnych kontroli. Dla wielu przedsiębiorstw będzie to wymagało wdrożenia nowych narzędzi informatycznych wspierających raportowanie.
Rozporządzenie metanowe przewiduje stopniowe wdrażanie obowiązków związanych z badaniami LDAR. Kluczowe daty to:
Kolejne lata przyniosą dalsze zaostrzenie wymogów, w tym obowiązki dla zamkniętych i opuszczonych kopalń (2027) oraz pełny zakaz rutynowego ventingu i flaringu (2030).
Rozporządzenie przewiduje surowe sankcje finansowe za brak zgodności z wymogami programu LDAR. Niedopełnienie obowiązku przeprowadzenia badań, opóźnienia w naprawach czy brak rzetelnej dokumentacji mogą skutkować karami administracyjnymi nakładanymi przez krajowe organy nadzorcze. W praktyce ryzyko finansowe jest podwójne – przedsiębiorstwa tracą zarówno przez sam wyciek gazu, jak i przez grożące im kary.
Implementacja programu LDAR to nie tylko obowiązek prawny, ale także element szerszej polityki odpowiedzialności środowiskowej przedsiębiorstw. Firmy, które skutecznie wdrożą systemy kontroli, mogą realnie ograniczyć koszty działalności (poprzez zmniejszenie strat surowca) oraz poprawić swój wizerunek jako podmiotów dbających o klimat i środowisko.
Dodatkowo raporty z badań LDAR mogą być wykorzystywane w raportowaniu ESG, które staje się coraz istotniejszym elementem oceny wiarygodności biznesowej i dostępu do finansowania. Transparentne dane o emisjach metanu i skuteczności ich ograniczania stanowią dowód realnych działań środowiskowych, co jest wysoko cenione zarówno przez inwestorów, jak i instytucje finansowe. W tym sensie kontrola emisji metanu to nie tylko wymóg regulacyjny, ale też narzędzie przewagi konkurencyjnej.
Rozporządzenie metanowe 2024/1787 wprowadza jakościową zmianę w sposobie, w jaki przedsiębiorstwa muszą podchodzić do emisji metanu. Obowiązek wdrożenia programu LDAR sprawia, że każdy wyciek będzie musiał być wykryty, udokumentowany i naprawiony. Kluczowe technologie np. kamery OGI, czujniki metanu czy mobilne jednostki inspekcyjne, staną się codziennym narzędziem pracy operatorów.
Systematyczne badania LDAR, obowiązki rejestracyjne oraz groźba kar finansowych oznaczają, że kontrola emisji metanu przestaje być wyborem, a staje się koniecznością. W dłuższej perspektywie jednak firmy, które już teraz wdrażają skuteczne rozwiązania, mogą zyskać przewagę – zmniejszą koszty, poprawią bezpieczeństwo instalacji i wzmocnią swoją pozycję na rynku, który coraz silniej premiuje odpowiedzialność klimatyczną.